Bycie programistą to dopiero początek – DSP#05

O programistach różnie się mówi. Część materiałów pochodzących z nietechnicznych mediów, mówi o rozpuszczonych, odizolowanych, robiących jakieś turbo zaawansowane rzeczy personach. O tym jak prezentują nas na filmach, o wszelkiego rodzaju hakierach, to lepiej nawet nie wspominać. 😉 Sami o sobie też różnie myślimy, w którymś momencie robiąc po raz któryś to samo, nasza praca nie musi się jakoś szczególnie różnić od pracy na taśmie. Dlatego część z nas chce wyzwań, robić nowe rzeczy. A część nie lubi zmian, zna się na jakichś systemach i tego się trzyma. Rozwój jest potrzebny, ale o tym może napiszę innym razem. Dzisiaj o tym, że klepanie kodu może być dopiero początkiem, do robienia innych, ciekawych rzeczy.

Bycie programistą to dopiero początek

Blog

Zacznijmy może od blogów, blogosfera IT ma się dobrze. Ostatnio bardzo urosła, z powodu oczywiście konkursu DSP. Ludzie próbują swoich sił, części wychodzi to lepiej, innym gorzej, ale jak mawiał klasyk: „nie o to chodzi jak co komu wychodzi”. Ważne są próby, chęć zrobienia czegoś więcej, co wyróżni nas na rynku, a także pokaże na zewnątrz, że może niekoniecznie IT to taka zamknięta grupa z sobie tylko znanymi problemami. Dobrym przykładem tutaj jest wpis „zrzuciłem cyber-kajdany” u Maćka, pokazujący, że wszyscy w dzisiejszych czasach, nie tylko ludzie związani z branżą IT, możemy mieć bardzo podobne problemy.

Prelekcje

Po za tym spora część z nas uczestniczy, część organizuje, a część preleguje, tzn przekazuje swoją wiedzę dalej na wszelakiego rodzaju konferencjach. Tutaj również pokazujemy, że potrafimy się spotkać, zorganizować i powiedzieć coś ciekawego. Przypomina mi się krótka rozmowa z osobą która przyszła do pubu, kiedy akurat trwały prelekcje na temat Androida. Opowiadała, że nie rozumie treści, ale ta prelekcja była fajna, fajnie, że nam zależy, że robimy coś więcej i w ogóle świetnie to wychodzi. Nie wiem, czy innym grupom zawodowym po za IT zdarza się spotykać i wzajemnie od siebie uczyć. Możliwe, że osoby zajmujące się gotowaniem formują się w takie grupy i razem gdzieś coś robią, ale nigdy nie słyszałem np o hydraulikach którzy spotykali by się i omawiali wprowadzane przez siebie rozwiązania (mogę się mylić, może są takie grupy). IT ma w sobie jakąś taką otwartość, gdzie chętnie nawzajem przekazujemy sobie wiedzę, uczymy kolejnych młodych adeptów, nie wiem czy zostało napędzone przez firmy, które potrzebują ekspertów i tego typu spotkania pozwalają im za darmo część osób wyszkolić, które może kiedyś będą u nich pracować, czy wynika to z nas i chęci dzielenia się wiedzą.

Szkolenia

Dzielenie się wiedzą przejawia się także przez to, że organizujemy szkolenia, powstały nawet specjalne szkoły, które pozwalają wprowadzić ludzi w IT, ale tutaj nie o tym. Skupmy się na tym, że zdarzają się programiści uczący, którzy w ten sposób realizują swoją potrzebę przekazywania wiedzy. To również jest jakaś czynność dodatkowa, która wymaga dogłębnego zrozumienia tematu, a także ćwiczy umiejętności interpersonalne, sprzedaży i prezentacji. Po za tym szkolenia nie muszą odnosić się tylko do osób dorosłych, zdarza się szkolić również dzieci, co pozwala podejść do tego inaczej i zamiast konkretnej wiedzy przekazać „bakcyla” do programowania. Pokazać coś ciekawego, zainteresować.

Video

Kolejną rzeczą jest video, ostatnio pojawił się oczywiście Maciek ze swoim vlogiem, który w krótkim czasie dobrze rozwinął kanał, ale nie on jedyny działa na tym polu. Bardzo popularny jest Mateusz – JavaDevMatt który od dłuższego czasu się tym zajmuje, tworząc kilka różnych serii, dodatkowo MiroBurn i jego vlogi, oraz np Karol Wójciszko. Jest też kanał Pasja informatyki, prowadzony przez M. Zelenta, ale ten pan nie jest związany bezpośrednio z branżą IT, pracuje jako nauczyciel, a w ramach kanału przekazuje wiedzę dalej. Ja też podejmowałem nieśmiałe próby działania w tym temacie, na pewno jeszcze wrócę do tej formy. A na YouTube imho brakuje polskich materiałów o IT, które nie byłyby kursami programowania.

Audio

Po za video czasem wykorzystujemy same audio, a mówiąc wprost – nagrywamy podcasty, znam trzy polskie o IT: Devtalk, Dev Review realizowany przez Dariusza Pawlukiewicza z bloga ForeverF[r]ame, a ostatnio pojawił się nowy z Wrocławia: Ostra Piła. Ale jest tutaj jeszcze sporo miejsca, żeby nagrywać coś ciekawego.

Książki

Kolejną aktywnością, która zdarza się w naszej branży jest pisanie książek. Jest ich naprawdę sporo, o różnej tematyce, praktyczne kursy, zarządzanie czasem i pieniędzmi, zdarza się trafiać na krótkie, tematyczne ebooki rozdawane za darmo, w zamian za np. zapisanie się na newsletter.

Poza IT

Po za tym warto pamiętać, że bycie programistą nie oznacza, że musimy mieć tylko hobby związane z IT, kilka przykładów dodatkowych zajęć to np Andrzej Krzywda, który po za pracą jest szachistą odnoszącym konkretne sukcesy, albo Tomasz Zieliński, kiedyś twórca Transportoida, aktualnie lubi polatać sobie na paralotni. Warto czasem oderwać się od tematów typowo IT, poszerzyć swoje horyzonty i zrobić coś innego, co w żaden sposób nie będzie związane z naszą pracą zawodową.

Bycie programistą to dopiero początek

Reasumując, każdy może znaleźć dodatkowe zajęcia, które dają mu sporo frajdy i pozwolą dodatkowo się rozwinąć, warto też próbować różnych aktywności, łączyć je, a także wyruszać na niezbadane jeszcze wody gdzie nikogo wcześniej nie było i przecierać szlaki kolejnym programistom. Z tej przyczyny warto rozwijać pełen wachlarz swoich umiejętności. Bycie programistą nie wyklucza posiadania ciekawego hobby, czy bycia duszą towarzystwa. Pisał o tym ostatnio choćby Gutek w swoim wpisie, o bardzo dobrym tytule: „Nie tylko kodem żyje człowiek”. A może robisz coś ciekawego, czym chciałbyś się pochwalić, albo o tym nie wspomniałem? Komentarze są idealnym miejscem, zapraszam! 😉