Month review #11_2016 – pierwszy z serii

Początek grudnia, a za mną najdłuższy od kilku miesięcy okres posuchy na blogu. Napisałem w ostatnim week review, że celem tych regularnych, cotygodniowych wpisów było to, żeby na blogu pojawiał się chociaż jeden nowy na 7 dni. Uznałem, że bez problemu będę dalej realizował ten cel, skoro i tak pojawiały się 2, lub 3 tygodniowo. Niestety „życie bezlitośnie zweryfikowało” i absolutnie odebrało mi czas/chęci na tworzenie czegokolwiek nowego. Z rozmów z chłopakami na devspl-slacku wychodzi, że nie tylko mi listopad odebrał moce, ale im również. Chociaż jak od każdej reguły od tej również są wyjątki: Gutek, oraz Maciek. Przyznaję, że opcja pisania codziennie jest bardzo kusząca. Chociaż pewnie musiałbym przygotować się mentalnie, zaplanować tematy, itd.. Czyli pomysł póki co trafia do skrzynki oznaczonej jako „kiedyś, na pewno” 😉 A wracając do tematu serii, czyli przeglądu miesiąca, oto co ciekawego udało mi się zanotować w trakcie jego trwania.

Któregoś dnia wrzuciłem na devspl-slacka kod (z jakiegoś programistycznego zadania) do review, dostałem kilka odpowiedzi, w tym po kilku dniach prywatną z całkiem głęboką analizą. Zerknąłem na zdjęcie osoby ukrytej pod nickiem ags. Twarz jak by znajoma. Dopiero po chwili dociera do mnie, że review mojego kodu zrobił świeżo upieczony, drugi w Polsce java champion, Andrzej Grzesik. Także po pierwsze gratulacje dla niego, tytuł zgodnie z wymogami na java championa bardzo do niego pasuje jak widać, a po drugie – czasem się zapomina, że w czasach łącz everywhere jesteśmy naprawdę globalną wioską. Nigdy nie wiesz czy osoba z którą się komunikujesz nie jest np java championem 😉

Dodatkowo zostałem poproszony o poprowadzenie dodatkowej porcji zajęć w ramach projektu WowSchool. Zajęcia dotyczą Kodu i są skierowane do dzieciaków młodszych niż 12 lat. Ale czym jest Kodu? Jest to prosty system umożliwiający tworzenie gier, w największym skrócie tworzymy planszę, umieszczamy na niej obiekty (np rower, kamień, tytułowego robota Kodu) i je oprogramowujemy korzystając z prostych bloczków. Uruchamiamy i voila, może cieszyć się grą. Tutaj znajduje się dużo więcej informacji, przykładowe kody źródłowe, oraz aplikacja do pobrania. Z kolei YouTube pełen jest filmów jak można wykorzystać potencjał Kodu. Dodam tylko, że autorem systemu jest Microsoft.

Któregoś dnia udało mi się również znaleźć ciekawą stronę z przykładami machine learning. Dzieciakom oczywiście od razu pokazałem Quick Draw z wytłumaczeniem jak działa i dlaczego każdego dnia jest coraz lepszy. Nie miałem jeszcze czasu zajrzeć do kodów źródłowych, ale z pewnością to zrobię 😉

To by było na tyle jeśli chodzi o ten miesiąc. Pisząc posta przeglądam Toggl pod względem odpowiednich projektów, ale tam jest naprawdę mało czasu zalogowane na wykonywanie ich. O tak np mam nagrany nowy odcinek programistyHumanisty, ale nie został jeszcze zmontowany. Podobnie mam rozpoczęte kilka postów, ale nie dokończone. Mam za to sporo rzeczy, których nie zaplanowałem w tym mcu, a wydarzyły się, takich jak np różnego rodzaju usterki w domu. O tak, to mi zajęło lwią część tego miesiąca, ale cóż, niestety, zdarza się 😉 Człowiek nie ma wpływu na to kiedy np zmywarka w domu postanowi się zepsuć, albo rura w ścianie stwierdzi, że pora się rozszczelnić – a tak właśnie było. Dobra, ale nie usprawiedliwiam się, tylko obiecuję poprawę i wkrótce nowe treści na blogu. A przynajmniej takie mam plany 😉 Stay tuned!

Pozdrawiam!